czwartek, 4 grudnia 2014

Swój szlak prze­mie­rzam, dzień po dniu, wciąż sam. I tyl­ko na pys­ku przy­bywa szram... : Rozdział I

Swój szlak prze­mie­rzam, dzień po dniu, wciąż sam. I tyl­ko na pys­ku przy­bywa szram... : Rozdział I: Isaac obudził się czując całkowitą pustkę. Nie zdziwiło go to ani trochę – czuł się tak ciągle odkąd jego świat się załamał. Odkąd strac...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz